Zaryzykuję stwierdzenie, że moja młodsza córka funkcjonuje w takim właśnie systemie - na dwie zmiany. Co drugi dzień będę ładnie jeść i długo spać. W nocy kimała już przed 22:00, następne cycowanie i przewijanie o 4:00, i kolejne o 8:00. Takie nocki to ja lubię.
A starsza wczoraj pomagała w kąpieli, zdrowiutka, wesolutka, no a dziś obudziła się kaszląca, kichająca i wyjąca. Zobaczymy czy i co z tego wyniknie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz