Te fajniejsze z moich życiowych wątków zawsze miały początki w internetach. To tam, po drugiej stronie ekranu spotykałam bratnie dusze, klikałam o rzeczach ważnych i o pierdołach, szczerzyłam zęby do wywołanych zdjęć, nieudolnie zeskanowanych i przesłanych pierwszym założonym e-mailem.
Mam farta - spotykałam i nadal spotykam naprawdę wartościowych ludzi. Tym razem nie mogło być inaczej.
Już podczas pierwszych odwiedzin u Asi (Mamą i żoną być), gdzie poznałam resztę ekipy (a przynajmniej większą część) czułam, że oto zaczyna się coś nowego, dobrego, ciekawego. Że nie znalazłam się w tym towarzystwie bez powodu. Ogólnie byłam mocno przejęta pierwszym realnym spotkaniem z wrocławskimi blogerami, więc tak do końca nie pamiętam, kto gdzie z kim i dlaczego. Jedynie wielka broda Kuby i jego pyszna pizza utkwiły mi w pamięci.
Szybko okazało się, że nadajemy na tych samych falach i mamy apetyt na zrobienie czegoś fajnego. Tworzyliśmy zlepek ludzi z różnymi umiejętnościami i aż prosiło się, by zrobić z tego użytek.
Tak narodził się projekt SuperHeroMothers. Projekt, który miał na celu ukazanie nas, zwykłych kobiet, matek, blogerek, jako piękne, silne, pewne siebie kobiety. Kobiety, które góry przenoszą, którym dzieci tylko dodają skrzydeł. Które mają piękne ciała i piękne dusze, które są bohaterkami, siłaczkami, pokonują bariery i stawiają czoła przeciwnościom jakie każdego dnia rzuca im pod nogi macierzyństwo. Wiedzą czego chcą i dążą do celu. Są matkami, są superbohaterkami.
Obejrzyjcie nasz pierwszy projekt. Będą następne edycje. Być może właśnie Ty weźmiesz udział w kolejnej.
PS.Już kiedyś pisałam, że jestem człowiekiem renesansu - tak, to ja robiłam makijaże do sesji.
Do Wrocławia mam aż 50 km więc przy następnej okazji się piszę na to ;)tymczasem mega zazdro. Ja też zawsze spotykam wartościowych w internetowy:)
OdpowiedzUsuńOla następna edycja musowo z tobą!
UsuńSuper się macie :) ja na moim wypizdówie jestem sama, w Internetach też raczej nie mam zbyt wielu znajomości, które można przenieść do reala. Ale odbijam sobie w Klubie Kangura :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że jest zatem kk :)
Usuńa może za słabo szukasz? internety są wszędzie! skąd jesteś?
Fajna akcja:) Szkoda, żem daleko ;(
OdpowiedzUsuńkto wie jak się rozwinie :) może będziemy jeździć po polsce hihi
Usuń